Dla maszyn rolniczych i budowlanych sezon już rozpoczęty.
Jeszcze kilka lat temu na przełomie lutego i marca żaden rolnik czy budowlaniec nie myślał nawet o tym aby zacząć robić cokolowiek w kierunku zbliżającego się nowego sezonu pracy. Zmiany klimatyczne nie są w dzisiejszych czasach nikomu obce. Mają one swoje odbicie chociażby w długości sezonów wegetacyjnych roślin czy też w możliwościach dłuższej pracy na dworze poprzez wzrastające szybciej temperatury.
Dlatego też dzisiejszy wpis dedykujemy rolnikom i osobom zajmującym się pracą z „ciężkim” sprzętem. Chcemy podpowiedzieć co zrobić aby być gotowym do pracy i nie dać się zaskoczyć gdy nadejdzie czas odpalenia maszyn. Dobrze jest sprawdzić stan naszych maszyn jeszcze w momencie gdy nie są one używane i można na spokojnie je zreperować. Warto zrobić ogólny przegląd. Unikniemy w ten sposób przykrych niespodzianek gdy nadejdzie czas pracy.
Często zdarza się, że na początku sezonu mamy w naszej firmie sporo chłodnic od ciągników, koparek, podnośników i innych tego typu maszyn do naprawy czy regeneracji. Staramy się zawsze aby chłodnice, które do nas docierają były zrobione jak najszybciej ale niestety gdy jest tego dużo czas oczekiwania wydłuża się. Jeśli czas jest ważny radzimy aby układem chłodzącym pojazdów zająć się już teraz.
Poza przeglądem ogólnym radzimy aby sprawdzić stan chłodnic. Z doświadczenia wiemy, że chłodnice bardzo często są zalewane niczym innym jak zwykłą wodą. Taka woda posiada wiele jonów i zanieczyszczeń, które z biegiem czasu osadzają się na ściankach chłodnicy i po prostu niszczą ją od środka. Jeśli chcemy sprawdzić czy problem osadów dotyczy również nas najłatwiej odkręcić kurek chłodnicy. Jeśli zauważymy choć małe ilości osadu przy samym korku możmy być pewni, że chłodnica w środku jest pełna osadów. Co wtedy zrobić? Przede wszystkim spuścić wodę, która zastała w chłodnicy po zimie i zdemontować chłodnicę. I najważniejsze, pod żadnym pozorem nie czyścić chłodnicy samodzielnie! Na rynku są dostępne różne preparaty zapewniające nas, że wyczyszą chłodnicę ze wszystkich zanieczyszczeń i bedzie jak nowa. Niestety te środki często nie dają zamierzonego efektu, czyszczą ją powierzchownie zostawiając wewnątrz największe zanieczyszczenia. Zdarza się także, że po użyciu takich środków dochodzi do rozszczelnienia układu. W żadnym wypadku nie radzimy też korzystać ze starych sposobów naszych dziadków typu: czyszczenie octem czy jazda ” na sucho”. Kiedyś być może jeszcze to się sprawdzało, ponieważ chłodnice były wykonane w zupełnie inny sposób i z innych materiałów. Dzisiaj może nam to tylko zaszkodzić.
Gdy chłodnica będzie już wymonotwana warto ją oddać do profesjonalnego zakładu napraw chłodnic. Tam fachowcy nie dość, że sprawdzą szczelność to jeszcze wyczyszczą chłodnicę w odpowiedni sposób. Koszty czyszczenia są dużo mniejsze niż naprawa czy regeneracja takiej chłodnicy. Dodatkowo po takiej kontroli mamy pewność, że w środku sezonu nie zostaniemy bez potrzebnych maszych na tydzień czy dwa. Czasami taka mała „kosmetyka” może zdziałać wiele dobrego.
Warto też pamiętać aby po czyszczeniu zalać chłodnicę odpowiednim płynem. Dobrą radą ze strony naszych fachowców jest aby unikać płynów o niskiej zawartości glikolu. Niestety takie płyny dają podobny efekt jaki daje nam pospolita „kranówa”. Warto zainwestować w dobrej jakości koncentrat, z całą pewnością wydłuży on życie naszych chłodnic.
Są niestety także cięższe przypadki. W czasie takich kontorli czasami okazuje się, że chłodnica jest już niesprawna i tak naprawdę mamy trochę szczęścia w tym nieszczęściu. Doskonale wiemy, że niesprawny układ chłodzący jest niezbędny aby silnik i cały pojazd mógł właściwie pracować. Gdy okaże się, że chłodnica jest niesprawna warto zastanowić się czy zamiast poszukiwać słabych jakościowo chłodnic chińskiej produkcji nie zainwestować w regenerację, która da nam pewność sprawności chłodnicy na długie lata. Regeneracja ma to do siebie, że jest dobierana indywidualnie pod każdego klienta. Zawsze przy zgłoszeniu chęci regeneracji pytamy klienta czym dokładnie zajmuje się dana maszyna. Niektórym wydaje się do dziwne ale dzięki takiej informacji jesteśmy w stanie idealnie dobrać typ rdzenia. Działamy tak aby korzyść dla klienta była jak największa dlatego też nie damy takiego samego rdzenia do maszyn pracujących w dużym zapyleniu jak do maszyn pracujących w sterylnych warunkach. Niezależnie do jakiego warsztatu się zgłosimy warto zwrócić uwagę właśnie na tryb i warunki pracy maszyny. Daje nam te pewnego rodzaju gwarancję, że zregenerowana chłodnica będzie odpowiednia do naszego pojazdu.
Zapraszamy oczywiście do naszego zakładu gdzie nasi fachowcy sprawdzą chłodnice, oczyszczą je, naprawią i zregenerują. W razie pytań udzielą też wszelkich informacji czy doradzą jak postępować z chłodnicą aby służyła nam jak najdłużej.